'Tylko Walt Disney może zagwarantować Ci szczęśliwe zakończenie.'

Dzisiaj tak jakoś ni z gruszki ni z pietruszki.

Czy tylko ja uwielbiam bajki Disneya? Potrafię siedzieć cały dzień i w kółko słuchać piosenek z Pięknej I Bestii, Zakochanego Kundla czy Mulan. Wzdych. Chyba serio jestem niedojrzałą, uroczą dziewczynką. Nie ma to jak siedzieć w różowym pokoiku w diademie na głowie słuchając soundtracka z Księżniczki I Żaby.

'Kiedyś dorosnę ale na razie nie mam ochoty'. I właśnie

*Siedem godzin później*

Znowu zapomniałam o wpisie. A wszystko przez to malowanie z Mim. Wzdych. Ale jutro musimy już to skończyć, więc nie narzekam.

Wczoraj kolejny, urodzinowy grill. Było malutko osób - tylko siedem. Wojtek i Łukasz pojechali do dziadka, Marcysia do babci... Ale było fajnie. Jak już wszyscy poszli to siedzieliśmy przed telewizorem i tak sobie pomyślałam, że tak chcę spędzić resztę mojego życia. Chyba jeszcze nigdy nie byłam tak pewna, że chcę być z Nim już zawsze. Już za Nim tęsknię. Pojechał na weekend do babci. Miał jechać za tydzień - jednak w środę jadę na trzy dni na Słowację. Gdyby pojechał za tydzień nie widzielibyśmy się dłużej.

Ej, macie jakieś polskie smutne piosenki? Tak mnie naszło nagle...