Tak więc ostatnio będąc w sklepie znalazłam to:
Jak widać, nie powstrzymałam się by to kupić. W środku znajdują się cztery jajka niespodzianki, niestety tylko dwa z nich zawierają wróżki z serii o Dzwoneczku. Ja trafiłam na Widię i Jelonkę. Są one składane z kilku części i całkiem ładne jak na niespodziankę z jajka. Jedyne co mi przeszkadza, to te głupie, papierowe elementy. Krótka sesyjka:
(od teraz radzę powiększać sobie wszystkie zdjęcia i trochę się poprzyglądać, bo warto, a w miniaturkach bardzo mało widać ;C )
Moim zdaniem są na prawdę ładne ;D Jak widać moja kolekcja się z każdą chwilą powiększa o kolejne drobiazgi.
A pamiętacie o małych figurkach z Frozen, o których kiedyś wspominałam? Też są z jajek, ale nie od Kindera, tylko z podróbek. Ich kolekcja też mi trochę urosła... Choć muszę przyznać, że to najpaskudniejsze figurki, jakie w życiu widziałam xD Dlaczego je wciąż kupuje? Są po prostu bardzo tanie.
A tak przy okazji: kupiłam sobie nowy telefon~! W końcu... Normalnie bym was nie nękała takimi pierdołami z mojego życia, jednak ta informacja jest tu dość istotna. Przy zakupie zwracałam uwagę na aparat, wiec teraz po prostu zdjęcia na blogu będą ładniejsze ;D Ten wpis był taką małą próbką.
Jak widać, nie powstrzymałam się by to kupić. W środku znajdują się cztery jajka niespodzianki, niestety tylko dwa z nich zawierają wróżki z serii o Dzwoneczku. Ja trafiłam na Widię i Jelonkę. Są one składane z kilku części i całkiem ładne jak na niespodziankę z jajka. Jedyne co mi przeszkadza, to te głupie, papierowe elementy. Krótka sesyjka:
(od teraz radzę powiększać sobie wszystkie zdjęcia i trochę się poprzyglądać, bo warto, a w miniaturkach bardzo mało widać ;C )
Moim zdaniem są na prawdę ładne ;D Jak widać moja kolekcja się z każdą chwilą powiększa o kolejne drobiazgi.
A pamiętacie o małych figurkach z Frozen, o których kiedyś wspominałam? Też są z jajek, ale nie od Kindera, tylko z podróbek. Ich kolekcja też mi trochę urosła... Choć muszę przyznać, że to najpaskudniejsze figurki, jakie w życiu widziałam xD Dlaczego je wciąż kupuje? Są po prostu bardzo tanie.
A tak przy okazji: kupiłam sobie nowy telefon~! W końcu... Normalnie bym was nie nękała takimi pierdołami z mojego życia, jednak ta informacja jest tu dość istotna. Przy zakupie zwracałam uwagę na aparat, wiec teraz po prostu zdjęcia na blogu będą ładniejsze ;D Ten wpis był taką małą próbką.