Dużo osób prosiło, więc robię taką topkę. Wiem, że wielu z was może się z nią nie zgadzać, to tylko moje zdanie względem tych postaci, które najzwyczajniej w świecie mnie drażnią.
Zaliczam tylko postacie z pełnometrażowych bajek Disney'a, nie wliczam filmów i gier - jak zwykle.
MIEJSCE 10 - Elsa (Frozen)
Tu już zapewne rozpocznie się bunt na pokładzie xD Cóż, nie mam cierpliwości do Elsy. Od samego początku sądzę, że jest ona najzwyczajniej w świecie kiepsko napisaną postacią. Nie podoba mi się jej charakter, gdy cały czas zmienia zdanie, boi się, później już się nie boi, przychodzi do niej Anna i znowu się boi... A poza tym, cała ta nagonka na jej punkcie chyba jeszcze bardziej mnie od niej odstręcza.
MIEJSCE 9 - Tiana (Księżniczka i żaba)
Szczerze nawet nie wiem dlaczego, ale nie przepadam za nią odkąd powstała ta bajka. Choćby przez te wieczne pretensje względem Naveena, na samym początku.
MIEJSCE 8 - Wendy Darling (Piotruś pan)
Chyba najbardziej denerwuje mnie jak traktuje swoich braci i jest zazdrosna o Piotrusia. Szczególnie po scenach z syrenami i u Indian. Jest po prostu upierdliwa.
MIEJSCE 7 - Różyczka (Dzwoneczek)
Ogólnie nie przepadam za takimi osobami, ta cała obsesja na punkcie wyglądu, a jej głos jest już mega irytujący.
MIEJSCE 6 - Shanti (Księga dżungli)
Przestałam ją lubić szczególnie po drugiej części. Z podobnych względów co Wendy, jest po prostu upierdliwa. Mowgli marzył, by wrócić do dżungli, bo tam był jego dom, a te lezie za nim żeby go ściągnąć z powrotem, no co za babsko xD.
MIEJSCE 5 - Iskierka (Dzwoneczek)
Nie lubię jej głównie z tego względu, ze wszystkiego strasznie się boi i jest uprzedzona do wielu rzeczy. Jako jedyna od początku nie chciała pomóc Dzwoneczkowi zmienić talent.
MIEJSCE 4 - Książę Edward (Zaczarowana)
Mężczyzna powinien być przede wszystkim inteligentny, ten mężczyzna jest... Cóż, nie jest inteligentny ani trochę.
MIEJSCE 3 - Charlotta (Księżniczka i żaba)
Kompletny stereotyp głupiej blondynki. Nie lubię jej z podobnego względu co Różyczki.
MIEJSCE 2 - Giselle (Zaczarowana)
Drażni mnie u niej ślepe podążanie za miłością, może i jest to trochę urocze, no ale... Ogólnie w tej bajce nie podoba mi się to, że postacie, które wypadły z kreskówki są z reguły głupie i "mają do tego prawo". To boli.
MIEJSCE 1 - Gaston (Piękna i Bestia)
Oh, dużo by pisać. To po prostu tępy osiłek i nienawidzę takich ludzi.
To już cały top. Chcielibyście jeszcze jakiś? Jeśli tak, to piszcie śmiało.
Zaliczam tylko postacie z pełnometrażowych bajek Disney'a, nie wliczam filmów i gier - jak zwykle.
MIEJSCE 10 - Elsa (Frozen)
Tu już zapewne rozpocznie się bunt na pokładzie xD Cóż, nie mam cierpliwości do Elsy. Od samego początku sądzę, że jest ona najzwyczajniej w świecie kiepsko napisaną postacią. Nie podoba mi się jej charakter, gdy cały czas zmienia zdanie, boi się, później już się nie boi, przychodzi do niej Anna i znowu się boi... A poza tym, cała ta nagonka na jej punkcie chyba jeszcze bardziej mnie od niej odstręcza.
MIEJSCE 9 - Tiana (Księżniczka i żaba)
Szczerze nawet nie wiem dlaczego, ale nie przepadam za nią odkąd powstała ta bajka. Choćby przez te wieczne pretensje względem Naveena, na samym początku.
MIEJSCE 8 - Wendy Darling (Piotruś pan)
Chyba najbardziej denerwuje mnie jak traktuje swoich braci i jest zazdrosna o Piotrusia. Szczególnie po scenach z syrenami i u Indian. Jest po prostu upierdliwa.
MIEJSCE 7 - Różyczka (Dzwoneczek)
Ogólnie nie przepadam za takimi osobami, ta cała obsesja na punkcie wyglądu, a jej głos jest już mega irytujący.
MIEJSCE 6 - Shanti (Księga dżungli)
Przestałam ją lubić szczególnie po drugiej części. Z podobnych względów co Wendy, jest po prostu upierdliwa. Mowgli marzył, by wrócić do dżungli, bo tam był jego dom, a te lezie za nim żeby go ściągnąć z powrotem, no co za babsko xD.
MIEJSCE 5 - Iskierka (Dzwoneczek)
Nie lubię jej głównie z tego względu, ze wszystkiego strasznie się boi i jest uprzedzona do wielu rzeczy. Jako jedyna od początku nie chciała pomóc Dzwoneczkowi zmienić talent.
MIEJSCE 4 - Książę Edward (Zaczarowana)
Mężczyzna powinien być przede wszystkim inteligentny, ten mężczyzna jest... Cóż, nie jest inteligentny ani trochę.
MIEJSCE 3 - Charlotta (Księżniczka i żaba)
Kompletny stereotyp głupiej blondynki. Nie lubię jej z podobnego względu co Różyczki.
MIEJSCE 2 - Giselle (Zaczarowana)
Drażni mnie u niej ślepe podążanie za miłością, może i jest to trochę urocze, no ale... Ogólnie w tej bajce nie podoba mi się to, że postacie, które wypadły z kreskówki są z reguły głupie i "mają do tego prawo". To boli.
MIEJSCE 1 - Gaston (Piękna i Bestia)
Oh, dużo by pisać. To po prostu tępy osiłek i nienawidzę takich ludzi.
To już cały top. Chcielibyście jeszcze jakiś? Jeśli tak, to piszcie śmiało.